Moje ulubione powiedzenie :).
Na początku lalkowej " kariery "
Oglądając piękne BJD i inne tonnerki, natrafiłam na zdjęcie różowowłosej laleczki z gigantyczną głową. Dzięki znajomej, wiedziałam że to Dal. Mała balonowa lalka zawróciła mi w głowie, jednak znałam wtedy tylko jedną stronę z pullipowatymi, na której jej ceny przyprawiały o ból głowy..
Po czasie zapomniałam o niej, odnajdując inne dale, ale wciąż na jej widok robiło się ciepło ja sercu.
W końcu, dowiedziałam się, że moje pierwsze lalkowe marzenie zostało wyprzedane...
I wtedy BUM!
Z nieba spadła mi oferta na lalkowe grupie.
Lala juz z wigiem i obitsu!
Nie mogę opisać mojej euforii, kiedy dzisiaj odebrałam paczkę z moim maleństwem.
Moi drodzy, przed wami DAL AP JOUJOU!
Ktoś coś- jakiś pomysł na imię? U mnie pusto :D
Pomijając " krótki wstep"
Lala przyszła kiedy byłam na wakacjach.
Nie spodziewałam się, że jeszcze kiedyś kupię dała, ale w oczekiwaniu na BJD, który jeszcze chyba trochę posiedzi sobie u stwórcy nie mogłam przepuścić takiej okazji!
Dzisiaj trochę zdjęć które zrobiłam na spacerze po promenadzie :)
Wybaczcie proszę jakość zdjęć - są robione telefonem, ręce wciąż mi drżały z radości ^^
O BOŻĘĘĘ *.*
OdpowiedzUsuńśliczne to *-*
Chyba będę nieoryginalna i nazwę ją Cukrzyca xd ♡
UsuńGratuuulacje!:D Kojarzy mi sie z guma balonowa, jest przeslodka!:3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńŚliczności <(*O*)>
OdpowiedzUsuńGratki!
omg kocham ten model <3 Jeden z piękniejszych dali, zdecydowanie, gratuluję ^.^
OdpowiedzUsuń