Mój aparat nie żyje ;__; Na szczęscie mam jeszcze jeden w pogotowiu, choć wiadomo, że blogger i tak zbeszcześci moje starania ;_; W końcu się zebrałam i pomimo okropnej pogody na dworze, zrobiłam małą sesję w domu - coś na Wielkanoc :D
WBez jakichkolwiek umiejętności, wzięłam się za igłę i uszyłam ' coś ' ;_; Ostatnia sukienka wyszła mi najlepiej, jednak na razie bedę chyba
szyła próbowała szyć bluzki i spodenki, sukienki to jednak za trudne na początek :P
Toshiko: Ahh niedługo Wielkanoc a nie dostałam od tej wredoty nowych ubrań ;_;
- Tosh, słyszę cię, poza tym dostałaś przecież nowe meble i kaczuszkę ;_;
T: Pf, to nie to samo co wypasione CIUCHY
-Trudno, ja idę, nie rozwal domu.
T: Gr.... CHWILE! Kaczuszko widzisz to co ja?!*-*
T: JAJKO NIESPODZIANKA OD KRÓLIKA! PREZENTTYYYY :3
T: Że co ;_;
T: Dlaczego wszyscy na Wielkanoc dostają wypasione rzeczy, a ja jakąś dziwną gitarę i okulary?!
Kaczuszka: Kwa, kwa, kwa
T: Masz rację ;_; To nie sprawiedliwe :(
T: CHWILA! To ma drugie dno! To są....
T: CIUCHY! *O* oranyoranyorany w końcu ! :33
T: SUkieneczka z guziikieeem <3
T: Oczouderzająca cekinowata sukienka *.*
- Tak bardzo się starałam, żeby ci ja uszyć :)
T: O, już jesteś! Co prawda szew jest trochę krzywy, a tutaj rękaw ciut dłuższy od drugiego ale może byc...
- Dzięki, że doceniasz, że spędziłam 3.5 godziny, żeby ją uszyć ;_;
T: Jak bosko wyglądam ? B3
- < Samochwała ;_;>
BONUS:
Kaczuszka ^^
oraz:
Biorę udział w Konkursie u Ayi :3
Do następnego posta^^
